04.08.2011 20:37

Londyn - Polska: Longer Way Round

Kilka dni temu, w sumie dosyc niespodziewanie okazalo sie, ze mam okazje odbyc calkiem nieplanowana podróz motocyklem. Jeszcze w polowie zeszlego miesiaca usilnie zastanawialem sie co zrobic z reszta tegorocznego urlopu (12 dni) i absolutnie nic konstruktywnego nie przychodzilo mi do glowy - bo to albo pogoda nie taka, albo funduszy brak, albo motór nie taki jak byc powinien do dalekich wypraw - jak to mówia: zlej baletnicy to i rabek u spódnicy... :)

Koniec konców jaszcze raz okazalo sie jednak, ze jesli sie chce to mozna.Ostatni szturchaniec, który przechylil szale na korzysc wyprawy motocyklowej nadszedl z najmniej oczekiwanej strony, bo od mojej piekniejszej polowki. Pewnego pieknego lipcowego wieczoru ni z tego ni z owego uslyszalem : a moze bys tak sie do Polski wybral na motorze? Coz, takich rzeczy dwa razy powtarzac mi nie trzeba, niemniej nie od razu podszedlem do sprawy z szalonym entuzjazmem.

Dwa aspekty nie dawaly mi spokoju - finanse oraz moj motocykl (Honda CBF 600 S4), który do dalekich wypraw nadaje sie raczej srednio. Pierwsza sprawa rozwiazala sie poniekad sama po telefonie do rodziców, którzy zgodzili sie na niewielki sponsoring i partycypacje w kosztach podrózy (chwala dozgonna im za to). Sprawe motoru rozwiazalem za to sam zmieniajac swoje nastawienie do podrózy na nim.

Czytajac wiele blogów z wypraw na dwóch kólkach doszedlem do wniosku, ze nie ma co przejmowac sie zbytnio rodzajem swojej maszyny - ludzie jezdza po swiecie na tak nietypowych sprzetach (juz nie wymienie tu skuterów podrózujacych ze swymi wlascicielami do Turcji czy Egiptu i spowrotem), ze w pewnym momencie smiac mi sie zachcialo z samego siebie i z moich oporów przed podróza na mojej CBF-ce.

Cala tajemnica polega po prostu na odpowiednim przygotowaniu motoru do takiego wyjazdu (no i oczywiscie od naszego nastawienia psychicznego). Na szczescie serwisuje moja CBF-ke regularnie wiec jedynymi elementami, które obecnie potrzebuja wymiany sa klocki hamulcowe i opony.

Poniewaz moj plan zakladal spanie pod namiotem w drodze, musialem równiez pomyslec o czyms, w co caly ekwipunek daloby sie spakowac. Moj wybór padl na nieprzemakalne sakwy boczne niemieckiej firmy Ortlieb oraz na duza nieprzemakalna torbe tejze samej marki. Oprócz tego zabieram mój top-box firmy Givi i tank-bag Oxforda.

Pare lat temu pokonalem trase Londyn - Radom w ciagu dwóch dni na nieodzalowanym BMW K1200S. Teraz jednak zachcialo mi sie czegos wiecej, narodzil sie wiec pomysl Londyn - Polska: Longer Way Round.

Moja trasa przebiegac bedzie przez: Francje, Belgie, Luxembourg (pierwsze nocowanie), poludniowe Niemcy (drugie nocowanie niedaleko granicy niemiecko-czeskiej), Czechy, Slowacje (trzecie nocowanie), odcinki w Polsce - Krynica Zdrój-Radom, Radom-Jezioro Maróz na Mazurach (czwarte nocowanie), Maróz-Rewal (piate nocowanie), dalej ponownie Niemcy (tym razem pólnocne i szóste nocowanie w poblizu granicy z Holandia), Holandia, kolejny raz Belgia, Francja i powrót do Londynu. Lacznie wszystkiego prawie 4500 km :) Juz mi sie geba cieszy na te trase :))

Wyruszam w srode 10-go sierpnia, powrót planuje na 20-go sierpnia.

Ponizej zamieszczam planowana trase podrózy. Przed wyjazdem wrzuce kilka fotek gotowego do drogi sprzeta no i oczywiscie bede staral sie na biezaco wrzucac wrazenia z jazdy plus obowiazkowo zdjecia. Jak dobrze pojdzie to moze i jakis filmik uda sie wysmazyc :)

Trasa podrozy

 

Dla ciekawych kilka detali odnosnie wyposazenia, które zabieram ze soba:

- torby boczne Ortlieb (wodoodporne)

- roll-bag Ortlieb (wodoodporny)

- tank bag Oxford

- top box Givi

- namiot dwuosobowy

- spiwór

- materac samopompujacy

- roll-mata

- palnik turystyczny + dwa pojemniki gazu

- patelnia + garnek + kubek stalowy + zestaw sztucców turystycznych

- termos stalowy

- GPS Garmin Zumo 550

- zapasowa linka sprzegla + klamka sprzegla i hamulca

- zapas oleju do Scott-Oiler'a

- zestaw kluczy do napraw

- pompka nozna do opon

- zestaw do naprawy opon

- kurtka gore-tex Hein Gericke

- spodnie skórzane Hein Gericke

- komplet przeciwdeszczowy Held (spodnie i kurtka)

- rekawice turystyczne Hein Gericke

- buty motocyklowe Alpine Stars

- kask motocyklowy Nolan N103

 

Pozdrowienia z Londynu.

Komentarze : 3
2011-08-13 01:21:51 długodystansowy

"Maróz na Mazurach" tam nie ma pola namiotowego, a leśniczy daje 100zł za nocowanie w lesie:) W Swaderkach obok miłe pole namiotowe i motorowców trochę widziałem. Udanej podróży.

2011-08-12 22:15:59 www.naklejkowicz.pl

czekamy na szybko powrót w całości i obszerną relację :)

2011-08-05 01:41:35 kampiszon

Wracaj bezpiecznie i miej oczy dookoła głowy. Szczególnie w Polszy :) LEWA

  • Dodaj komentarz
FotoBlog
Galeria:
Longer Way Round
[zdjęć: 22]

Tagi

600 (9), 650 (2), 2012 (2), Adventure (3), Bałkany (3), Bmw (16), cbf (10), CBF 600 (6), Czarnogóra (3), deauville (2), dookola (1), Europa (2), Francja (2), GS (4), Hiszpania (7), honda (20), Honda CBF 600 (2), K1600GT (1), kemping (2), Luxembourg (1), motocyklowa (15), niemcy (4), parking (2), podróze (3), Polska (2), Portugalia (8), R1200GS (3), R1200GSA (11), Turystyka (27), wyprawa (3)

Kategorie