
Najnowsze komentarze
Daniella Macleod
do: Honda Deauville 650 czyli czym nie jechać na egzamin praktyczny :)
Cześć, mam na imię Daniella Macleo...
do:
Cześć, mam na imię Theresa C. Walk...
do:
Świetny blog, super opisana przygo...
do:
Bardzo fajny blog :) czyta sie świ...
do:
Więcej komentarzy
Szkoda tej wyprawy, ale 3mam kciuk...
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
Kategoria: Emigranci
07 sierpień 2014 16:18
Londyn-Czarnogóra-Polska-Londyn
Dawno mnie tu nie było, co nie znaczy, że nie śledziłem z uwagą wpisów na RiderBlog-u.
Właśnie za dwa dni wyruszam na kolejną wyprawę, którą tym razem udało mi się dopiąć na przysłowiowy ostatni guzik.
29 maj 2013 16:44
Tegoroczna wyprawa odwołana :((
Czytelnikom śledzącym mojego bloga spieszę donieść, że moja tegoroczna planowana wyprawa do Czarnogóry niestety nie odbędzie się :(
12 luty 2013 16:56
Kierunek wybrany - Moto Lato 2013
Słowo się rzekło - moto u płota :)
12 listopad 2012 14:52
Pomocy !!! - Co wybrać ? Kolejna wyprawa - faza wstępna : planowanie.
Dokąd w 2013 ? Głosowanie otwarte :)
21 wrzesień 2012 00:50
Dookoła Półwyspu Iberyjskiego - dzień 17 i 18 (ostatni)
Szwajcarzy to naród pracowity i spokojny ale, jak się okazało, również bardzo podejrzliwy :) Drugiego dnia rano, pakując bagaże na motor przed apartamentowcem, w którym mieszka moja siostra w Zurichu, zostałem uprzejmie zaczepiony przez szwargocącego jegomościa.
18 wrzesień 2012 00:32
Dookoła Półwyspu Iberyjskiego - dzień 14,15,16
W nocy troszkę popadało ale były to na szczęście jedynie pozostałości deszczu z poprzedniego dnia. Ranek przywitał mnie ładną pogodą, szybko więc zwinąłem graty i po opłaceniu kempingu (recepcjonista zażyczył sobie jedynie 10 euro i nie wnikał w jaki sposób dostałem się tam poprzedniego wieczora) ruszyłem w dalszą drogę.
15 wrzesień 2012 17:10
Dookoła Półwyspu Iberyjskiego - dzień 11,12,13
Gibraltar, znany również jako 'the Rock' to, jak większości z nas wiadomo, skalisty półwysep na południu Półwyspu Iberyjskiego będący terytorium zamorskim Wielkiej Brytanii (od 1704 roku). Jego nazwa wywodzi się z języka arabskiego (Dżabal al-Tarik) i oznacza 'Góra Tarika' (berberyjskiego wodza, który w tym właśnie miejscu rozpoczął w roku 711 podbój Hiszpanii przez Arabów).
12 wrzesień 2012 12:02
Dookoła Półwyspu Iberyjskiego-dzień 8,9,10
Drugi dzień pobytu w Lizbonie, będący jednocześnie ósmym dniem mojej wyprawy upłynął pod znakiem dalszego zwiedzania oraz rozkoszowania się tym co oferuje tamtejsza kuchnia.
27 sierpień 2012 14:29
Dookoła Półwyspu Iberyjskiego-dzień 5,6 i 7
Bez większego żalu opuszczałem kemping Rio Alto w pobliżu Porto. Po pierwsze dlatego, że obsługa nie była zbyt miła, traktując gości jak zło konieczne, po drugie dlatego, że pogoda jakoś nie dopisała - chwilami nawet lekko pomżyło, do tego wiał chłodny, północno-zachodni wiatr.
22 sierpień 2012 19:13
Dookoła Półwyspu Iberyjskiego - dzień 3 i 4
Wtorek upłynął mi na odcinku z Mimizan we Francji do Picos de Europa w Hiszpanii, gdzie miałem zaplanowany kolejny kemping.
20 sierpień 2012 21:29
Dookoła Półwyspu Iberyjskiego - dzień drugi
Poranek powitał mnie piękną pogodą i temperaturą 23 stopni o 7.30 rano. Zupełnie nie chciało mi się wstawać ale, że jako przede mną był kolejny odcinek podróży, zwlokłem się z materaca i poczłapałem pod prysznic.
19 sierpień 2012 21:17
Dookoła Półwyspu Iberyjskiego - dzień pierwszy
Pobudka o 4:35 nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy na świecie ale kiedy ma się świadomość, że wreszcie nadszedł tak długo oczekiwany dzień wyjazdu oczy same się otwierają nawet bez potrzeby spożycia podwójnego espresso.
13 sierpień 2012 13:18
Próba generalna przed wyjazdem.
Jako, ze sobotnia pogoda sprzyjala postanowilem dzisiaj przeprowadzic probe generalna zapakowania motocykla wszystkimi rzeczami, które bede zabieral w podróz.
08 sierpień 2012 19:46
W poszukiwaniu slonca...
Data 19-go sierpnia zbliza sie wielkimi krokami. Na 7:50 tego wlasnie dnia mam zarezerwowany bilet na pociag jadacy przez Euro Tunel z Folkestone w UK do Calais we Francji.
30 kwiecień 2012 18:16
GS Adventure czyli jak zredukowac ilosc tankowan w trasie.
Po pol roku uzytkowania R1200GS uznalem, ze nadszedl odpowiedni dla mnie czas by dosiasc jego troszke wiekszego brata - GS Adventure.
19 styczeń 2012 19:43
GS w codziennym uzytkowaniu plus plany na lato
Zanim sie czlowiek obejrzal, a tu juz jutro mija 3 miesiace odkad zakupilem moje nowe dwa kólka. Przez ten czas przejechalem blisko 4000 km i naszlo mnie wlasnie na male podsumowanie odczuc i spostrzezen zwiazanych z uzytkowaniem R1200 GS.
24 październik 2011 20:47
Nowa Koza w stajni
Po wielu dniach marudzenia i wybierania, przegladania ofert u dealerów i gdzie sie tylko dalo, po kilku jazdach testowych nadeszla wreszcie chwila decyzji - kupuje GS'a.
30 sierpień 2011 20:39
Londyn-Polska: Longer Way Round - dzien 3
Tego poranka obudzilo mnie delikatne skrobanie w plachte namiotu, ktore po chwili przerodzilo sie w szeleszczenie folii w przedsionku. Zaciekawiony odsunalem suwak tropiku by zobaczyc o co chodzi.
22 sierpień 2011 19:32
Londyn-Polska: Longer Way Round - dzien 2
Rano, po szybkim sniadaniu i zwinieciu wszystkich klamotów, wskoczylem ponownie na siodlo. Czekalo mnie tego dnia przeszlo 700 km do granicy niemiecko-czeskiej.
14 sierpień 2011 07:35
Londyn-Polska: Longer Way Round - dzień 1
Wyruszam! Ranek 10-go sierpnia jest chłodny, powiedziałbym nawet, że jak na tę porę roku, nawet zimny. Zapakowanie i przymocowanie wszystkich bagaży poszło sprawnie i przed 3.00 jestem gotowy do drogi.Jest jeszcze ciemno kiedy odpalam sprzęta. Przede mną pierwsze 160 km do odprawy promowej w Dover, prom odpływa o 6.00.
04 sierpień 2011 20:37
Londyn - Polska: Longer Way Round
Kilka dni temu, w sumie dosyc niespodziewanie okazalo sie, ze mam okazje odbyc calkiem nieplanowana podróz motocyklem. Jeszcze w polowie zeszlego miesiaca usilnie zastanawialem sie co zrobic z reszta tegorocznego urlopu (12 dni) i absolutnie nic konstruktywnego nie przychodzilo mi do glowy - bo to albo pogoda nie taka, albo funduszy brak, albo motór nie taki jak byc powinien do dalekich wypraw - jak to mówia: zlej baletnicy to i rabek u spódnicy... :)
09 maj 2011 20:16
Marzenia a rzeczywistosc....
Huh...dawno mnie tu nie bylo :) Ostatni wpis na tym blogu wyszedl spod mojej reki 5-go lutego 2010 czyli grubo ponad rok temu. Poczytalem sobie wlasnie moje wpisy z tamtego okresu i od razu przed oczami mignely mi obrazki z chwil, kiedy beztrosko pomykalem sobie na mojej ówczesnej 'niebieskiej strzale' - BMW K1200S.
05 luty 2010 18:39
Marzenia i rzeczywistosc czyli wól roboczy kontra Niebieska Strzala :)
Dziwne to uczucie, kiedy oglada sie swoje moto odjezdzajace w sina dal, dosiadane przez kogos innego, majac swiadomosc, ze przez dluzszy czas nie bedzie sie w stanie kupic nic podobnego. Ale trudno - stalo sie...
04 luty 2010 21:50
Powrót do Anglii czyli uroki aquaplaningu :))
Milo spedzany w Polsce czas szybko sie konczyl. Po slubie mojego kolegi, ktory odbyl sie w Warszawie wiekszosc gosci weselnych zostala zaproszona na koszt mlodej pary do osrodka wypoczynkowego nad jeziorem Marozek na Mazurach. Oczywiscie skwapliwie skorzystalem z tej sposobnosci by wreszcie troszke odpoczac i nabrac sily na podróz powrotna do Anglii.
03 luty 2010 19:30
Anglia - Polska czyli mój pierwszy daleki przelot :)
Chwila, w której mialem rozpoczac swoja pierwsza, powazna wyprawe motocyklowa zblizala sie wielkimi krokami. Od momentu zakupu mojego obecnego motocykla minelo juz ponad pol roku i musze nieskromnie przyznac, ze zrobilem przez ten czas spore postepy, jesli chodzi o technike jazdy. Nabylem rowniez doswiadczenia w roznych warunkach pogodowych i czulem sie przygotowany do dalekiej podrozy.
01 luty 2010 19:24
Najmilsza chwila kazdego dnia czyli wyzszosc dwóch kólek:)
Niedlugo po zakupie BMW zmianie uleglo miejsce mojej pracy. Z podlondynskiego Reading przeniesiono mnie do centrum Londynu, w poblize Hyde Parku.
31 styczeń 2010 04:43
167 koni między nogami...
Nadszedł listopad 2007 roku. Od niespełna dwóch miesięcy byłem posiadaczem Hondy Deauville 650cc. Poprzednie moje moto - Hondę XL Varadero 125cc zostawiłem w rozliczeniu za ten obecny i wychodziło na to, że od chwili, kiedy zacząłem używać na codzień dwóch kółek minęło zaledwie 5 miesięcy a przez ten okres zmieniłem już dwa sprzęty :)
29 styczeń 2010 21:22
Drugie podejscie...
Dwa tygodnie po pierwszym, niezaliczonym podejsciu do egzaminu praktycznego na kategorie A odbyla sie powtórka poprzedniego scenariusza.
29 styczeń 2010 11:05
Honda Deauville 650 czyli czym nie jechać na egzamin praktyczny :)
Kolejnym moim nabytkiem jeśli chodzi o dwa kółka została Honda Deauville 650.
28 styczeń 2010 18:26
Jak to sie zaczelo...
Sam jestem zaskoczony jak szybko podlapalem 'bakcyla motocyklowego', zwlaszcza ze zawsze bylem raczej sceptycznie nastawiony do motocykli.
Wszystko zaczelo sie, gdy zmienilo sie moje dotychczasowe miejsce pracy w podlondynskim Uxbridge na bardziej oddalone od Londynu Reading.
Archiwum
Kategorie
- Emigranci (30)
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)